Postanowiłam przy okazji wyzwania pt.'Karta/karty' na blogu Polki scrapują przetestować brokat.
Przyklejałam... sypałam... i z efektu nie jestem zadowolona. Oprócz koloru nie podoba mi się nic...nie ma efektu błyskotania a tego się spodziewałam.
Klej z brokatem rozlewa się i zamiast wrażenia 3D wyszły płaskie, rozlane zawijasy..
Ech... Wiem na pewno, że brokatu nie będę nadużywać.
Znalazłam na forum kursik na zrobienie na szydełku kwiatka z kordonku. Wyszedł! Tym bardziej jestem z tego dumna, jako, że szydełko to dla mnie wielkie wyzwanie. Zawsze zachwycały mnie prace mojej Babci: wszelakie narzuty, rękawiczki czy bluzeczki, które pozostały a, które uwielbiam i przypominaja mi Babcię, ale nigdy nie zrobiłam nic. No może łańcuszek...i to tylko dlatego, że Ona mnie do tego zachęciła. A tym razem kwiatek... Umieściłam go na ATC jako dorwód rzeczowy mojej pracy.
Pewnie Babcia byłaby ze mnie dumna :)
Dziękuję za udział w zabawie ;)
OdpowiedzUsuńWiesz artysta nigdy nie jest zadowolony ze swoich dzieł ;)
Interpretacje świetne !!!
Bardzo ladne i fajny blog!!!
OdpowiedzUsuńCioteczka jestes moja królową ATCiaków :* Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń