Miło było na spotkaniu scrapowym w Rybniku: wspaniałe dziewczyny z pasją, niezapomniana atmosfera a efekt moich twórczych działań to LO całkiem realne:
Jakoś nie potrafię zmobilizować się do tworzenia LO, choć wiem, że to świetna zabawa z papierem a ostatecznie wspaniała pamiątka. Może zmienię przekonanie a to za sprawą Agnieszki Latarni, która rozbudziła we mnie drzemiące chęci. Obiecałam na spotkaniu w Cieszynie, że pierwszego scrapa zadedykuję właśnie Jej i tak zrobiłam, choć, bez latarni, które lubi i bez morskich klimatów, ale z serca i z myślą, że to dla niej, dziękuję za inspiracje i motywację.
I jeszcze chciałam podziękować Ewie, za wielkie serce :* I jeszcze Dorce i Wioletce za organizację, bez Was na pewno nie byłoby tylu twórczych i miło spedzonych godzin.I dla wszystkich dziewczyn, które spotkałam i po cichu podziwiałam, za ich pasję i piękne prace. Jesteście wspaniałe i mam nadzieje, że spotkamy się jeszcze nie jeden raz.
Wykorzystałam
papiery: Latarnia Morska i UHK Gallery
oraz motyle również UHK- owe,
pozostałość tekturowa po napisie - tak stara, że nie wiem na pewno czyja ;),
dziurkacz i zszywacz od Agnieszki dziękuję :)
no i niebieską kropelkę akrylową - zdefraudowałam Ewie ;)
Foto - Artur.G.
a uwieczniony jest Pawełek na zimowym spacerze w 2008r , wskazuje lecący samolot - i te jego błękitne oczęta :*
Zdjęcia odnalazłam ostatnio - całkiem zapomniałam o nich.
cieszę się ogromnie że byłaś:*:)
OdpowiedzUsuńŚwietny scrap, a spotkań zazdroszczę, ja wiem jaki to wspaniały "energetyczny kop" do działania i odprężające chwile:)
OdpowiedzUsuńFajny scrap
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam Cię poznać osobiście
Piękny scrap zrobiłaś! Motylek świetnie" zastępuje" samolot.Ogromnie się cieszę że się spotkałyśmy. A chciałam Ci bardzo podziękować za piękne wróżby dla nas,i za pyszne ciasto z rabarbarem.Pozdrawiam Ewa
OdpowiedzUsuń