Zadanie nie było łatwe, bo działałam bez bindownicy. Wykorzystałam dziurkacz biurowy. Sprężynki sprezentowała mi Ewa - dziękuję Ci serdecznie :) Grafika pochodzi z Printerest - ostatnio bardzo przeze mnie lubiany. Wykorzystałam dwa rodzaje papieru w kratkę oraz charmsy , które u mnie ostatnio bardzo często pojawiają się w pracach.
Przepiśniki zasilą loterię fantową w szkole.
Moje 'pierworodne' zgłaszam na wyzwanie #24 Szuflady pt." Krata, kratka, krateczka..."
Słodziutkie!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne są:)
OdpowiedzUsuńDobrze że się odważyłaś ,wyszły cudnie! Pięknie połączyłaś krateczkowy papier,i fajnie ozdobiłaś sprężynę. Twoje charmsy też czekają na przepiśniki tylko czasu mało,za mało zdecydowanie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPierwsze? NIemożliwe - cudowne! Świetna krateczka, Powodzenia w wyzwaniu.
OdpowiedzUsuńŚliczne, radosne, bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńświetny patent na zastąpienie bindownicy- muszę tez spróbować :)
OdpowiedzUsuńCudowne i śliczne:)Dziękuję za udział w Szufladowym wyzwaniu!
OdpowiedzUsuńPrześliczne. Gratulacje z powodu wyróżnienia w szufladowym wyzwaniu. W pełni zasłużone.
OdpowiedzUsuń