U Scrapujących Polek kolejne wyzwanie, tym razem 'Marzenia'.
Moje prezentują się tak:
A na dworze prawdziwe lato. W dzień temperatura blisko 30 st. a wieczorem żabie koncerty czyli szczyt marzeń stęsknionej pięknej pogody matki. Gdyby nie wietrzna ospa, która dzisiaj objawiła się na ciele Pawełeka uznałabym, że jestem najszczęśliwszą osobą pod słońcem. A tak czekają mnie dwa tygodnie kropek, a potem, kto wie, może następne dwa...
dziękuję za udział w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńO tak marzenia dodają nam skrzydeł :)