Zaczęłam 'nowe życie' u Marty van Eck zestawem o nazwie tak bardzo pasującej do moich początków w jej CT, 'New life in Me'.
Po raz drugi oscrapowałam to samo zdjęcie - pasuje do tamatyki zestawu jak ulał:
Dziękuję Marto za miłe przyjęcie :)
świetny scrap. skarpetki mnie powaliły ;) Fantastyczna kompozycja. Brzusio najbardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBeautiful work, especially the top picture! wonderful colours!
OdpowiedzUsuńZ ledwością tu dotarłam. warto było, bo ładne prace prezentujesz. Pozdrawiam Lotka
OdpowiedzUsuń